Na warszawskim Żoliborzu odbyła się dziś wyjątkowa uroczystość – nadanie imienia Edwarda Wende ulicy położonej między ulicami Kazimierza Szajnochy a Kątową. To wydarzenie miało głęboko symboliczny wymiar – nie tylko dla rodziny i przyjaciół wybitnego mecenasa, którzy pojawili się licznie na uroczystości, ale również dla całego miasta i jego mieszkańców. Wśród obecnych znaleźli się przedstawiciele władz miasta, którzy oddali hołd człowiekowi, który przez całe życie stał na straży sprawiedliwości, praw człowieka i godności obywatela.
Edward Wende przez wiele lat mieszkał właśnie na Żoliborzu – przy ulicy Kozietulskiego – co czyni tę część miasta szczególnie istotną w jego życiorysie. Nadanie ulicy jego imienia nie jest jedynie formalnością czy symbolicznym gestem. To wyraz głębokiego szacunku i przypomnienie o wartościach, którym był wierny do końca – bezkompromisowości w obronie prawa, uczciwości i niezłomności w walce o prawa obywateli w najtrudniejszych momentach historii Polski.
Podczas uroczystości głos zabrał mecenas Jakub Wende, syn Edwarda Wende, który podkreślił emocjonalny wymiar tego wydarzenia. Jak sam zaznaczył, Żoliborz był ukochanym miejscem jego ojca – dzielnicą, z którą był głęboko związany nie tylko jako mieszkaniec, ale również jako człowiek idei. To tutaj, na spacerach po Placu Wilsona, spotykał ludzi, z którymi dzielił się swoją wizją sprawiedliwego państwa. Jak powiedział mec. Wende, jego ojciec całym swoim życiem udowadniał, że prawo powinno służyć obywatelowi, a nie stanowić narzędzia presji w rękach silniejszych.
Edward Wende był nie tylko uznanym adwokatem, ale również politykiem i społecznikiem, którego działalność wywarła ogromny wpływ na kształtowanie demokratycznego ładu w Polsce. Urodził się w Warszawie w 1936 roku i przez całe życie angażował się w obronę podstawowych wolności obywatelskich. W czasach PRL był niezłomnym obrońcą represjonowanych opozycjonistów, a w wolnej Polsce zasiadał w Senacie i Sejmie, gdzie niezmiennie bronił ideałów demokratycznych i praworządnych.
Podczas swojego wystąpienia zastępczyni prezydenta Warszawy, Aldona Machnowska-Góra, zaznaczyła, że Edward Wende był postacią absolutnie wyjątkową – osobą, dla której prawo i sprawiedliwość nigdy nie były pustymi hasłami, lecz realnymi zobowiązaniami wobec społeczeństwa. Przypomniała także o jego odwadze w procesach politycznych oraz o bezkompromisowości, z jaką stawał w obronie ludzkiej godności. Był nie tylko wzorem prawnika, ale też symbolem niezależności myślenia i wierności własnym zasadom.
Nie bez znaczenia jest również lokalizacja nowej ulicy. Jak zauważył radny Piotr Wertenstein-Żuławski, nieopodal, przy kościele św. Stanisława Kostki, znajduje się grób ks. Jerzego Popiełuszki – bliskiego przyjaciela Edwarda Wende. To właśnie Wende reprezentował jego rodziców jako pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych w jednym z najbardziej poruszających procesów w historii współczesnej Polski. Tym samym nowe nazewnictwo ulicy staje się nie tylko aktem upamiętnienia, ale i hołdem złożonym historii, która wciąż żyje w pamięci mieszkańców.
