Jak co roku, 10 kwietnia, na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach odbyły się uroczystości poświęcone pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. Mimo upływu lat, to tragiczne wydarzenie wciąż budzi silne emocje i gromadzi tłumy ludzi, którzy pragną oddać hołd 96 osobom, które zginęły w 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem. Wśród ofiar byli prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, przedstawiciele najwyższych władz państwowych, posłowie, senatorowie, dowódcy Wojska Polskiego oraz duchowni – wszyscy zmierzający na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się punktualnie o godzinie 8:20 i zostały zorganizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej we współpracy z władzami m.st. Warszawy. Najważniejszym momentem ceremonii była minuta ciszy o godzinie 8:41 – dokładnie w chwili, w której 15 lat temu doszło do katastrofy lotniczej, która wstrząsnęła całą Polską. W czasie uroczystości odmówiono również modlitwę ekumeniczną, w której wzięli udział przedstawiciele Kościoła Katolickiego, Prawosławnego i Ewangelickiego, podkreślając wspólnotowy charakter pamięci o zmarłych oraz szacunek dla ich duchowego dziedzictwa.
Na Powązkach obecni byli bliscy ofiar katastrofy, pojawili się także najważniejsi przedstawiciele polskiego życia publicznego. Hołd ofiarom oddali marszałek Sejmu Szymon Hołownia, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Obecność władz państwowych i lokalnych, a także licznych delegacji, rodzin ofiar oraz mieszkańców Warszawy, pokazała, jak głęboko w świadomości narodowej zapisała się ta tragedia.
