4 września, po trwającym 12 miesięcy remoncie, na ulicę Puławską wróciły tramwaje. W trakcie prac ułożono ponad 2 kilometry torów, które za sprawą rozchodnika są zielone. Drogowcy udostępnili jezdnie Puławskiej dla ruchu samochodowego, jednakże będą jeszcze występowały zwężenia.
4 września 2023 r. to nie tylko uroczystości związane z powrotem uczniów do szkół, ale również szczególny dzień dla komunikacji miejskiej.
Wszystko za sprawą skomplikowanej budowy linii tramwajowej łączącej dzielnicę Wolę z Wilanowem.
Po równych 12 miesiącach, o godzinie 4:05 ponownie ulicą Puławską zaczęły jeździć tramwaje linii 4 i 10 (do pętli Wyścigi) oraz 18 (skręci w ul. Woronicza, żeby dojechać do Służewca). Zabrakło numerów 14 i 35. Niemniej wszystko zostało przemyślane i 14 z 35 zostaną skierowane na inną trasę, gdy zakończą się prace docelowe trasy na Wilanów.
Do tej pory ułożono ponad dwa kilometry szyn, zamontowano sieci trakcyjne na ponad kilometr oraz sześcioszynowe tory, które umożliwiają szybszy przejazd przez skrzyżowanie, są tam też cztery komplety rozjazdów. Ponadto zadbano o estetykę miejsca, m.in. rozłożono zielony rozchodnik na torowisku.
Warto zaznaczyć, że rozkład jazdy jest ułożony tak, aby mieszkańcy mogli szybko i sprawnie się przemieszczać. Wszystkie trzy linie w godzinach szczytu kursują średnio co 3 minuty.
Nie tylko osoby poruszające się komunikacją miejską mogą być zadowolone, a mianowicie w końcu z obu jezdni ul. Puławskiej korzystają także kierowcy. Jadąc do centrum mają do dyspozycji dwa pasy ruchu.
Tramwaj do Wilanowa ma być gotowy w połowie przyszłego roku. Nowa trasa będzie mierzyć prawie 8 kilometrów oraz przeszło 31 przystanków. Czas przejazdu z Wilanowa do stacji Metro Centrum ma zając szacunkowo około 25 minut, a inwestycja ma połączyć takie dzielnice jak: Wilanów, Wola, Ochota oraz Mokotów.
Koszt całego remontu sięga 1,2 mld zł.
Z niecierpliwością czekamy na to połączenie, a wszystkim uczniom – tym mniejszym, jak i tym większym – owocnego roku szkolnego!
Fot. Facebook / UM Warszawa