W nocy z soboty na niedzielę, 8/9 lutego, niebo nad Warszawą przecinały charakterystyczne światła. Przez blisko sześć godzin tajemniczy samolot Cessna 402B krążył nad stolicą, wzbudzając ciekawość mieszkańców. Co takiego robiła ta maszyna na nocnym niebie?
Wszystko zaczęło się około godziny 19:00, kiedy Cessna 402B wystartowała z lotniska w Modlinie. Przez kolejne cztery godziny samolot krążył nad Warszawą na wysokości około 1300 metrów. Po krótkim tankowaniu w Modlinie, maszyna wróciła nad stolicę, gdzie kontynuowała swój lot przez ponad półtorej godziny. Ostatecznie, około godziny 2:00, Cessna odleciała w kierunku Gdańska.
Ale co było celem tych nocnych lotów? Jak udało się ustalić, samolot należy do firmy MGGP Aero, specjalizującej się w pozyskiwaniu danych z powietrza. Dane te są wykorzystywane do tworzenia różnego rodzaju map, m.in. ortofotomap, map strat ciepła czy map zanieczyszczenia światłem.
Teoria o inspekcji sieci ciepłowniczej
Wszystko wskazuje na to, że celem lotów Cessny nad Warszawą była inspekcja miejskiej sieci ciepłowniczej. Wykorzystując specjalistyczne czujniki, samolot mógł wykrywać ubytki ciepła, co pozwala na szybszą lokalizację potencjalnych awarii i zwiększenie efektywności systemu. Warto zaznaczyć, że podobne loty były już wcześniej przeprowadzane w innych miastach, np. w Krakowie.
Dlaczego w nocy?
Wybór nocy na przeprowadzenie takich lotów nie jest przypadkowy. Aby uzyskać dokładne dane, niezbędne są odpowiednie warunki pogodowe. Niska temperatura, brak opadów i zachmurzenia oraz niewielka różnica temperatur między powietrzem a ziemią to kluczowe czynniki wpływające na jakość zebranych danych.
