Zapowiadali powrót do protestów na stołecznych drogach i dziś rano zrealizowali swój plan. Samozwańcze ,,Ostatnie Pokolenie” zablokowało przejazd przez Wisłostradę w stronę Łomianek.
Przypomnijmy, że nie był to pojedynczy przypadek działalności tej grupy ,,dla dobra klimatu”. W tym roku obserwowaliśmy szereg protestów, najczęściej połączonym z przyklejaniem się do asfaltu. Kilka tygodni temu jedna z przedstawicielek ruchu mówiła, iż są to próby wyrwania wszystkich ze snu, a wszystko po to by, jak twierdzą, kiedyś móc żyć normalnie. Podkreślają, że mają świadomość zachowania budzącego poirytowanie wśród ludzi, którzy chcą swobodnie poruszać się po drogach.
Dziś swoją niecodzienną formą sprzeciwu chcieli uwypuklić swoje nowe poglądy i pomysły. Ich zdaniem 100% funduszy, które są przeznaczane na budowę czy modernizację dróg ekspresowych i autostrad, powinny zostać przeznaczone na komunikację publiczną. Chcą wprowadzić także jeden bilet za 50 złotych miesięcznie na poruszanie się po całym kraju.
,,Ostatnie Pokolenie działa już w wielu miejscach w Polsce. Ludzie mobilizują się we Wrocławiu, Krakowie, na Śląsku, w Poznaniu i Warszawie. Z końcem listopada wszyscy przyjadą do stolicy i założą pomarańczowe kamizelki. Od 25 listopada będziemy przez kilka tygodni wciąż i wciąż blokować Wisłostradę. Zamienimy ją w stałe miejsce obywatelskiego oporu.”
Dzisiejsza akcja została przerwana interwencją policji, na Wisłostradzie nie ma już utrudnień.