Dno Wisły coraz niżej. PGNiG TERMIKA chce działać

Nagie brzegi i wysepki pośrodku koryta Wisły to coraz częstszy widok w Warszawie. Wieloletnie pomiary poziomu królowej rzek wskazują na jego systematyczny spadek, co jest widoczne zwłaszcza przy niskich stanach rzeki. Jak podają naukowcy z SGGW, jest to skutek między innymi nadmiernego poboru piasku w tym rejonie, ale wpływa na pracę Elektrociepłowni Siekierki, która w okresach niskiego poziomu wody w Wiśle nie ma możliwości pobierania wody w ilości wystarczającej do bezpiecznej pracy zakładu.

EC Siekierki ratują się dodatkową pompownią

Ponad 97% wody, której zakład na Siekierkach używa do chłodzenia, wraca do Wisły. Obecne dozwolone wielkości poboru wody przez elektrociepłownię stanowią od 2 % do 6 % średniego niskiego przepływu wody w rzece Wiśle; przy średnich stanach wielkości te są jeszcze mniejsze. Mimo to z uwagi na obniżające się lustro wody, do którego sięgają pompy zasilające elektrociepłownię, z początkiem września układ podawania wody chłodzącej w Elektrociepłowni Siekierki zaczął pracować z użyciem awaryjnej pompowni. Pompy zostały umieszczone na barce przycumowanej w miejscu, gdzie dno jest najgłębsze. Najpierw zasilają kanał dopływowy­, a dopiero potem pobierana jest woda do chłodzenia. Dzięki temu zakład działa zgodnie z zapotrzebowaniem odbiorców, jednak z uwagi na obniżające się dno rzeki pobór wody może być wkrótce niemożliwy nawet z wykorzystaniem tej metody.

Istnieje poważne ryzyko, że bez podjęcia działań mających na celu stabilizację dna Wisły w rejonie EC Siekierki w przyszłości mieszkańcy Warszawy będą borykać się z brakiem ciepłej wody i ogrzewania. Dlatego już od 2016 roku PGNiG TERMIKA prowadzi projekt stabilizacji dna Wisły, który zapobiegnie dalszej erozji dna, a przez to opadania lustra wody i tym samym zabezpieczy funkcjonowanie zakładu i dostawy energii do mieszkańców Warszawy.

Stabilizacji dna Wisły za pomocą specjalnego materaca

Budowa faszyny, czyli materaca z witki wierzbowej wzmocnionego kamieniem hydrotechnicznym w nurcie Wisły, zapewni możliwość poboru wody przez EC Siekierki, a tym samym pozwoli na nieprzerwane dostawy ciepła i energii elektrycznej dla Warszawy. Spiętrzenie wody przez faszynę będzie miało miejsce jedynie przy najniższych stanach rzeki. Materac zostanie ułożony na dnie i nie będzie wystawał ponad lustro wody; oznacza to, że nie wpłynie negatywnie na żeglowność Wisły. W niskich stanach, gdzie w naturalny sposób żeglowność jest ograniczona, odczuwalne przyspieszenie nurtu będzie jedynie minimalne.

To rozwiązanie z jednej strony rozwiąże problem, z którym od lat boryka się zakład i uchroni go przed awaryjnym zamknięciem, a z drugiej strony ograniczy ingerencję w ekosystem Wisły.

Zagrożenia nie ma w przypadku Elektrociepłowni Żerań. Tu zakład stosuje pobór wody z Wisły, ale też drugi z Kanału Żerańskiego, w którym wyższy poziom jest utrzymywany dzięki zaporze na Zalewie w Dębem i wrotach śluzy przy wejściu kanału do Wisły.

Fot. PAP

ARTYKUŁ SPONSOROWANY